Migrena i ja

Cześć,

Dziś chciała bym poruszyć temat dla mnie ważny I myślę że nie tylko dla mnie. Nie będzie tu naukowych wywodów opisujących migrenę tylko moje doświadczenie a jest ono dosc  spore bo już 8 letnie.

                           

To tylko ból głowy

Życie z migrena nie należy do najłatwiejszych i zdecydowałam się napisać ten tekst bo szczerze mówiąc coś mnie trafia kiedy wciąż słyszę, że przecież to tylko ból głowy... Nie, nie jest to tylko ból głowy I apap zwykle nie pomaga choć naprawdę marzę aby tak było. Zamiast tego kiedy mam atak muszę przyjmować silne leki (tryptany) po których często jestem nie zdolna do trzeźwego funkcjonowania przez parę godzin. Migrena to nie tylko przeszywający ból głowy to stan w którym podczas ataku słabo widzę, jest mi niedobrze, nie mogę jeść, spać I wszystko dosłownie wszystko mnie drażni I przeszkadza. Każdy zapach, hałas działa na mnie tak silnie, że jest wręcz nie do zniesienia i jeśli nie przyjmę leku taki stan potrafi utrzymać się przez 48- 72 godziny.

Czy migrenę można wyleczyć ?

Mam taka nadzieję za każdym razem kiedy mój lekarz przepisuje nowe tabletki, kiedy proponuję masaze, akupunkturę lub też zastrzyki na rozluźnienie mięśni. Próbowałam tego wszystkiego I niestety za każdym razem muszę wracać do tryptanów (lek dla migrenikow). Niestety dla mnie I dla wielu ludzi zmagających się z tą choroba jej podłoże może być tak zawiłe że bardzo ciężko jest zidentyfikować I wyeliminować ból całkowicie. Oczywiście oprócz leku trzeba o siebie zadbać, aby zmniejszyć częstotliwość ataków ważne są: zmiana diety, unikanie stresu, odpowiednią ilość snu I ruch fizyczny ale umówmy się jesteśmy tylko ludźmi I czasem ciężko jest wyeliminować wszystko powyżej. Czytałam kiedyś o przypadku gdzie mężczyzna przez całe życie zmagał się z migrena I dopiero na stare lata kiedy to usuwał wszyskie zeby by zastąpić je sztuczna szczęka ataki zupełnie ustąpiły! Jest to tylko jeden z wielu dowodów na to jak nie oczywiste mogą być powody migreny. Są też takie łatwiejsze do zdiagnozowania jak np., te około miesiączkowe u kobiet, które są spowodowane skokami hormonów tuż przed I w trakcie okresu. Bardzo pomocne jest prowadznie dziennika lub też zainstalowanie aplikacji na telefon gdzie zapisuję się każdy atak i szczegóły z nim związane. Ja wciąż czekam na lek, zabieg, cud który zapobiega nawrotom moich migren I szukam swojej przyczyny

                           

Czy można z tym żyć?

Tak, 15% ludzi na świecie żyje z bólem migrenowym ale zapewniam was, że nie jest to łatwe gdy chcesz funkcjonować normalnie a uporczywy ból na to nie pozwala. Każdą zmiana pogody, lot samolotem , ciepło ,zimno i wiele innych czynników może spowodować u mnie atak. Chcąc nie chcąc jestem zależna od leków i to nie jest nigdy dobre rozwiązanie. Staram się jednak nastawiać pozytywnie, dodatkowy stres pogarsza tylko sytuację więc nie mam innej opcji :)

Jesli miewasz migreny napisz jak radzisz sobie z nimi. Fajnie jest wymienic sie doswiadzeniami !

Milego dnia!

Aga E